Idioci, idioci wszędzie

Palenie flagi Facebooka

Jakiś czas temu Facebook zablokował narodowcom wpisy. Patriotyczne, a jakże. Nie nazistowskie, wcale. Na zdjęciu powyżej widnieje ich reakcja. Oni chyba nie potrafią inaczej. Kiedyś im zabraknie flag do palenia. Oby mnie już wtedy dawno nie było, bo zaczną palić co innego. Historia lubi się powtarzać.

Nie mogę pojąć jak taki neonazista jeden z drugim znalazł się na tym portalu w pierwszej kolejności. Przecież założycielem jest Żyd, więc wiadomo z góry, że nie będzie sprawiedliwości. Żydzi kradną i kłamią, każdy młody z Hitler Jugend to wie, a przynajmniej powinien.

Minęło kilka dni. Napisałem komentarz na jednym z portali, odnośnie faszyzmu i ONR. Długo nie czekałem, odezwał się jeden z nich. Jak mu pokaże gdzie w statusie ONR znajduje się słowo faszyzm, to on się zamknie. W przeciwnym razie zamknąć się mam ja. Zamknąłem się. Statusu ONR nie czytałem i nie zamierzam, ale jestem przekonany, że słowa faszyzm (czy też synonimu) tam nie ma. Inaczej nikt by tego tworu nie zarejestrował w takim kraju jak Polska. Ale pan narodowiec pewnie się ucieszył, że załatwił “lewaka” (kim innym mogę być skoro nie jestem narodowcem) na argumenty. Szkoda słów.

Wiadomo, idioci byli zawsze. Ale dotąd jakoś tak tkwili w swoich piwnicach, więc nie razili w oczy aż tak bardzo. Teraz, dzięki nowej władzy, robactwo wyłazi i jeszcze domaga się poszanowania dla swoich praw. Gdzie cała ich ideologia opiera się na braku szacunku dla praw innych. Nas cenzurować źle, ale np. ocenzurować gejów dobrze.

Ostatnio pokłócili się nasi neofaszyści, czy jak ich tam zwał, z Caritasem. I żądali przeprosin (ostatecznie przeprosiły obie strony). A przecież tak im było po drodze z Kościołem, i Kościołowi z nimi. Co będzie za rok, boję się pomyśleć.